Polscy Hueligani, łączcie się!

Cześć wszystkim,

Huel stosuje z przerwami od kilku miesięcy.
Chciałbym się Was zapytać, czy znacie jakieś fajne blendery z wbudowanym “mieszadełkiem”?
Chodzi mi o to, że chciałbym zabrać do pracy shaker z wsypanym odmierzonym huelem, a w pracy dolać tylko wodę i zamiast machać nim przez minutę, żeby dobrze się wymieszał, chciałbym przycinsnąć przycisk, który uruchomi skrzydełka na dnie shakera i rozpocznie się mieszanie.
Wiecie co mam na myśli?
Widziałem tego typu shakery na popularnym chińskim serwisie aukcyjnym ale może znacie jakieś lepsze marki produkujące coś takiego?

Pozdrawiam
Tomek

Witam. Przedwczoraj zamówiłem swój pierwszy Huel, ponieważ wydaje się on być mega pomysłem dla takiego dziwaka jak ja (dziwaka, bo od 22 lat jem tylko i wyłącznie zaledwie 9 konkretnych dań (z czego żadne nie zawiera warzyw, mięsa, owoców), problem prawdopodobnie ma naturę psychologiczną/psychiczną, ale mniejsza o to, żyję i mam się dobrze mimo iż jestem w pełni świadomy bardzo niezdrowej i wybrakowanej ‘diety’) - mówiąc wprost, chciałbym zmienić coś w swoim życiu, zadbać w końcu o brakujące witaminy, makroelementy i tak dalej, a do tego być może zrzucić parę zbędnych kilogramów. Do jedzenia się nie potrafię przełamać, ale z piciem nie nie mam problemu, stąd decyzja o spróbowaniu huelu. Docelowo chciałbym pić jeden/góra dwa dziennie jako uzupełnienie właśnie brakujących rzeczy, ale na wstępie zdecydowałem się na rozpoczęcie z przytupem - dieta 100% oparta na huelu, żadnych przekąsek, niczego, plus woda mineralna do picia, którą chcę ciągnąć przez całe 2 worki huelu. Wczorajszy dzień po wypiciu 3 huelow minął dobrze, nie czułem się źle, w sumie nie czułem żadnej różnicy między dniem na huelu, a dniem na mojej ‘codziennej diecie’.
Po przewertowaniu wielu blogów, for, recenzji zdecydowałem się na smak czekoladowy i szejki tworzę na bazie mleka dwuprocentowego w blenderze. Mimo wszystko szału nie ma, szejki są zjadliwe, ale wchodzą dosyć ciężko, mam potrzebę popijania każdego łyku huelu wodą, bo inaczej jego posmak jest dla mnie taki… Nijaki, odpychający, wypicie jednego szejka (jakieś 600ml płynu) zajmuje mi koło godziny/dwóch.

No i tu też kilka moich pytań:

  1. dużo osób sobie chwali smak czekoladowy. Jeśli ktoś takowy pije/pił, pamiętacie pierwsze wrażenia? Od razu Wam posmakował, czy musieliście przywyknąć?
  2. a może warto coś do tego szajka dodać? Owoce toleruję i jestem w stanie dodać jakiekolwiek, myślę nad słynnym ze swojej siły przebicia bananem (pomimo że banan + czekolada nie brzmi jakoś wybitnie) i dziś chyba zaryzykuję, ale może ktoś ma jakąś sprawdzoną sugestię? ;p
  3. jak hueligani piją swoje szejki? Wypijacie całość ‘na raz’, czy też sączycie je przez jakiś czas powoli?

Dokupywać dodatków smakowych bym nie chciał, bo też jest na ten temat całe mnóstwo opinii, mam 2 worki czekoladowego huelu które bądź co bądź przetrwam, ale chciałbym czerpać z tego więcej przyjemności :thinking: Konsystencja napoju jest mi raczej obojętna, obecnie blenduję 500ml mleka z 2 miarkami huelu, ale nie wydaje mi się, by tu jakaś zmiana miała coś pomóc
Pozdrawiam :see_no_evil:

//edit: banan mimo iż wydał się dziwnym wyborem trochę polepszył sprawę i dodał trochę naturalnego smaku do szejka. A w kolejnym dniu (czyli dzisiaj - w czwartek) przy śniadaniowym huelu (oczywiście z dodatkiem banana) miło się zaskoczyłem, bo z dnia na dzień smak zaczął być okej, pomimo że dla innych domowników nadal był taki jak wcześniej, czyli średnio-dobry. A więc wychodzi na to, że kwestia przyzwyczajenia i przystosowania się kubków smakowych do nowych doznań, co u mnie “trwało” 6 huelow :slightly_smiling_face:

Witamy @Kszf, dzięki za post i zawarte w nim wyznanie! Bardzo miło nam poznawać Wasze historie - dzięki temu rozumiemy, w jaki sposób korzystacie z Huel i jakie Wasze potrzeby spełniają te nasze magiczne szejki :slight_smile:

Nieźle zaszalałeś z tym wskoczeniem na dietę 100% Huel - zazwyczaj odradzamy takie nagłe zmiany i zachęcamy do powolnego wprowadzania nowych produktów do jadłospisu. Ale cieszę się, że obyło się bez żadnych nieprzyjemnych objawów ze strony układu pokarmowego :dash:

Co do pytań:

  1. Ja osobiście z Huel Czekoladą się po prostu nie pokochałam i poprzestałam testy na jednym opakowaniu. Zdecydowanie preferuję Wanilię i Banana i te dwa smaki katuję do upadłego.
  2. Nasza Czekolada jest rzeczywiście dość delikatna, więc jeśli nie spełnia do końca Twoich oczekiwań sama w sobie, to zdecydowanie warto dodać do niej tego banana, ja też zawsze polecam dosypanie łyżki dobrego kakao.
  3. Ja popijam - naraz bym chyba nie zmieściła, a poza tym zawsze polecamy powolne popijanie Huel, ponieważ wiele osób które próbowały wydundzić swoje szejki w rekordowym tempie pisało potem do nas z informacją, że przy bardzo szybkim piciu Huel najadają się mniej/na krócej. Czyli po prostu nie warto :smiley:

Co do tego przyzwyczajania się do Huel i jego smaku - coś w tym jest… Mi samej mój pierwszy Huel [bardzo] nie podszedł, choć to akurat wina bardzo zachwianych proporcji. Dałam za mało płynu i wyszedł taki papkokleik, ledwo to się dało przełknąć :see_no_evil: Wielu moich znajomych Hueliganów również twierdzi, że Huel zaczął im smakować z czasem, właśnie przy którymś już spożytym szejku. No magia po prostu :crystal_ball:

Witam wszystkich!

Huel gości w moim domu od około 3 tygodni. Mąż codziennie zabiera porcję do pracy. Ja piję po 2 koktajle dziennie jako uzupełnienie diety. Dzieciaki (1 rok i 3 lata) jak tylko widzą Huela to biorą po parę łyków ode mnie :stuck_out_tongue:

Jak narazie pijemy na zmianę smaki - czekoladowy, waniliowy i bananowy. Mam jeszcze zamknięty jagodowy i kawowy.

Smak czekoladowy jest cudowny. Wanilia i banan też pyszne.

Poleciłam Huela kilku osobom. Co to oznacza, że przy niektórych znajomych jest napis “otrzymaj nagrodę mailem”, a przy innych " oczekuje"?

Hejka ponownie :blush:
Zaczynam od dziś dietę z Huel Black i jako pierwszy wpadł smak czekoladowy. Rozmieszałam go z wodą i jest naprawdę niezły! Mocno czekoladowy z delikatną goryczką co jest bardzo fajne i przełamuje słodycz :chocolate_bar: Myślę, że z chudym mlekiem będzie naprawdę super, ale z wodą też spokojnie daje rade. W kolejce czeka jeszcze wanilia, jestem ciekawa czy bardzo różni się od wanilii 2.0 :thinking:

1 Like

Cześć zastanawiałem sie nad tym zamówieniem, mam pytanie jak wygląda ta subskrybcja ? Czy przed zakonczeniem pierwszej porcji przyjdzie kolejna czy moze dopiero po paru dniach ?

1 Like

Sam ustalasz sobie częstotliwość dostaw, więc to od Ciebie zależy czy Ci starczy.
Musisz sobie policzyć jak często będziesz spożywał Huela x ilość miarek/wagę worków(1,735 kg +/-) i wtedy będziesz wiedział czy potrzebujesz co 4 tygodnie czy mniej lub więcej. A nawet jeśli zobaczysz, że Ci zostało to możesz anulować subskrypcje w każdej chwili i stworzyć nową za tydzień :slight_smile:

Muszę w końcu zamówić 3.0, ale nie mogę się jakoś zebrać, jeszcze mam worek 2.3…

Wyślą tak jak ustawisz, czyli jak wybierzesz co 4 tygodnie to dokładnie po 4 tygodniach wyjdzie następna dostawa z magazynu. Kilka dni przed powinieneś jeszcze dostać przypomnienie aby w razie czego zdążyć anulować czy zmienić termin.

Witam. Własnie zacząłem swoje doświadczenia z HUEL. Zamówiłem czekoladę i wanilię.
Jest to sycące. Jak na razie nie jestem w stanie zmieścić dwóch miarek z pół litrem wody czy też mleka.
Smak czekolady strasznie chemiczny. Mogli by to poprawić.

Ja nie czuję żadnej chemii w smaku czekolady. Jak dla mnie każdy kolejny posiłek Huel smakuje mi coraz bardziej. Być może trzeba się oswoić z nową formą jedzenia? - u mnie tak było właśnie

Witam, ja również miesiąc temu wrzuciłem Huel w swoją dietę, od 2 tygodni wypełnia on 100% jadłospisu :slight_smile: Początkowo miałem problem z wymieszaniem proszku, ale doszedłem do wniosku że na wodzie smakuje najlepiej. Jeżeli ktoś dodatkowo ćwiczy, to warto sobie dosypywać odżywki białkowej wedle dziennego zapotrzebowania - mi zastąpiło to flavour boost-y :slight_smile:

Maro, jak Ci idzie kolejny tydzień z Huel?
Jak dla mnie wersje smakowe Huel są tak pyszne, że na tą chwilę flavour boosty są zbędne.
Chciałabym jeszcze, żeby powstał Huel truskawkowy… :heart_eyes:

Całkiem dobrze :slight_smile: Czasami zje się coś innego , ale to raczej w towarzystwie. Niebawem będę robił kolejne zamówienie. I pytanie do tych co już zamówili - Jak smakowo różni się Huel bez smaku, od Huela Oryginalnego ? Wiadomo, że nawet ten bez smaku ma jakiś smak :slight_smile:

Cześć i czołem Hueligani!

Chwilę mnie tu nie było, ale widzę, że mimo mojej nieobecności rozmowa toczy się dalej i chętnie wymieniacie się między sobą poradami, wrażeniami i doświadczeniami nt. Huel. Aż miło obserwować jak nasza Hueligańska społeczność rośnie w siłę. Tak trzymać! :facepunch:

Skoro już mowa o nowych członkach i członkiniach Hueligańskiej kliki… nasza forumowa załoga powiększa się o kolejną zawodową Hueligankę. Z wielką przyjemnością przedstawiam Wam nową opiekunkę polskiej części forum, Aleksandrę, zwaną także po prostu Olą. Proszę Was o ciepłe przyjęcie @OlaOfficialHuel, która od dziś będzie wpadać pod wszelkie polskie wątki i z radością (serio!) odpowiadać na wszelkie nurtujące pytania :partying_face: Ręka w górę, kto miał już okazję wymienić z Olą kilka emaili :raised_hand:

Wraz z Olą postaramy się jeszcze bardziej rozkręcić polską sekcję Huelowego forum. Oprócz wdawania się w ciekawe konwersacje z Wami pod tym głównym wątkiem będziemy próbować także zapraszać Was na rozmowy dedykowane poszczególnym, wyjątkowo popularnym tematom w nowo zakładanych wątkach - będą to np.:

  • utrata/przyrost wagi z Huel,
  • który produkt Huel będzie dla mnie najlepszy,
  • porównania Huel do innych podobnych produktów konkurencji,
  • i wszystko inne co Was tylko zainteresuje. Pamiętajcie, że Wy również możecie tworzyć nowe wątki na forum Huel. Oznaczajcie tylko w nich proszę @MartaOfficialHuel lub @OlaOfficialHuel, tak aby nic nie umknęło naszej uwadze!

Jak to się mawia - watch this space, czyli… oglądajcie tą przestrzeń. Tutaj całkiem dosłownie!

3 Likes

IMG_0133
Właśnie na testy wleciał Huel w wersji hot :slight_smile: Smakuje całkiem nieźle, chociaż moim zdaniem najlepiej nadaje się do jedzenia w zimniejsze dni, lub po prostu dla przełamania rutyny :slight_smile:

Miło nam widzieć, że nasza nowość zaciekawiła i polskich Hueliganów! @Maro miałeś już okazję próbować obydwu smaków? Który z nich bardziej do Ciebie przemawia?

Ja mój pierwszy raz z Hot & Savoury przeżyłam w górach, właśnie w trochę chłodniejszy dzień. Posiłek na ciepło na łonie natury (i przy sporym zmęczeniu) wszedł jak złoto :yellow_heart: i dał energię na dzielne tuptanie dalej. Bardzo ciekawa odskocznia dla Huelowych słodkich koktajli, o co zresztą prosiliście nas już od dłuższego czasu!

Zdecydowanie wersja pomidorowa :slight_smile: . Ale to zdecydowanie tylko odskocznia, raz na dwa dni, albo na rozgrzanie :slight_smile:

Witajcie. Znajomy od jakiego czasu jest z wami i po jego opowieści sam postanowiłem spróbować :slight_smile:

Wczoraj nie wyszło mi moje pierwsze zamówienie przez problem z płatnością ale dziś przy pomocy supportu się udało i mam nadzieje że znajomy który mi was polecił(oczywiście wpisałem go w nowym zamówieniu w odpowiednim polu) dostanie swój kod zniżkowy za polecenie :slight_smile:

Hej Łukaszu!

Jeśli Twój znajomy miałby jakiekolwiek problemy z otrzymaniem kodu zniżkowego, poproś go, aby skrobnął do nas wiadomość na info@huel.com, a na pewno będziemy w stanie mu pomóc! :slightly_smiling_face:

Zapytam go czy dostał. Ja przez problemy z pierwszym zamówieniem(które nie opłacone nadal jest w waszym systemie) nie otrzymałem wraz z nowym zamówienie miarki, shakera i koszulki gdyż system wykrył to jako drugie zamówienie.

I teraz mam pytanie bo pewnie miarkę dołożę sobie w następnym zamówieniu. Ta płaska miarka to ile będzie mieć gram?