Polscy Hueligani, łączcie się!

Dwa worki wystarczają na 10 dni zakładając, że robisz 3x shake z 3 miarek.

Pozdr,
K.

Jak dla mnie niefajny, Flavour Boost dużo lepszy. Ale widzę, że moja opinia jest w mniejszości.

Wczoraj przyszedł mój banan, stwierdzam że jest naprawdę fajny, lepszy niż jagoda. Boost bananowy jest mega, ale jak dla mnie przy standardowej ilości zbyt słodki.
Na jutro spróbuję z mlekiem zwykłego banana i zobaczymy.

Znajomy który zaczyna zabawę z huelem, też stwierdził że banan lepszy niż jagoda.

@kriss nasz drogi, mamy lekką obsuwę w wysyłce, ze względu na święto państwowe w Niemczech - gdzie pewnie jak wiecie mieści się nasz magazyn. Zamówienia złożone na przestrzeni ostatniego tygodnia raczej będą więc do Was docierać bliżej tego piątego dnia roboczego aniżeli drugiego (skoro już mowa o obiecywanym przez nas czasie dostawy).
Oczywiście jeśli swojego Huelka dostaniecie od nas jeszcze później, to chcemy o tym wiedzieć! Jak coś to piszcie (jak zawsze) na info@huel.com.

Co do drugiej kwestii - może jestem nudna i się powtarzam, ale napisz do nas na maila! Samego sitka Ci nie podeślemy, ale kolejny shaker… Może, może… Kto wie :wink:

@Polopiryn Huel Banan jest nieco inny niż Flavour Boost o tym samym smaku, zgodzisz się? Huel o smaku bananowym ma raczej posmak świeżego, bardziej zielonego banana. Boost jest za to słodziutkim, żółciutkim banankiem :banana: Czujecie to?

Korzystając z okazji nie sposób nie powitać nowych forumowiczów - witamy zatem na polskim terytorium forum Huel @matoung oraz @Foxxie!

Aby schudnąć, należy “tylko” trzymać deficyt kalorii. Takie proste… a takie trudne :crazy_face:
Zostawiam Wam tutaj link do naszego poradnika nt. redukcji tkanki tłuszczowej, może się komuś przyda? :doughnut:

Siema :joy: ogolnie to ile sie czeka mnirj wiecej na zamówienie? Bo dzisiaj postanowilem sprobowac tego huela :joy: witam wszystkich

A miło powitać, już nie mogę się doczekać aż przyjdzie moja paczuszka :smiley:

@kriss Na razie chcę spróbować od 2x 3, później ewentualnie przejść zupełnie, więc zobaczymy. Ale dzięki za miarę

@MartaOfficialHuel poradnik się przyda, deficyt kalorii teraz łatwiej utrzymać będzie haha :smiley:

I jak Twoj huelowy Świat? Jak ja sie nie moge doczekac kiedy przyjdzie moje zamowienie

:laughing: i cos cicho tu

Witamy w Huelowym świecie @Amcoran! :smiling_face_with_three_hearts:

Generalnie czas dostawy Huel do Polski to 2-5 dni roboczych. Wysyłamy z naszego magazynu w Niemczech, zamówienia doręczają kurierzy UPS.

Jeśli potrzebujesz konkretniejszego info co do losów Twojej własnej osobistej paczki, pisz do nas śmiało na info@huel.com lub przez Facebooka czy Instagrama :slight_smile:

:joy: jestem strasznie ciekawy jak to smakuje i w ogole :o

@MartaOfficialHuel, no proszę - czyli to Ty mnie przekonałaś do Huela. Dzięki merytorycznej i zabawnej dyskusji na fanpage wziąłem się w końcu i zamówiłem pierwszą paczkę a chodziło mi to po głowie już od dawna. Zjadłem już 6 toreb. Teraz właśnie zacząłem trzecią partię trójpaku.

Kilka moich odczuć smakowych:

  • smak waniliowy mnie zawiódł choć dobrze mieszał się z flavor pakami
  • berry jest wyjątkowo dobry, szczególnie jak miesza się z czekoladą ale bez mieszania zarówno samo berry czy też czekolada smakują wyśmienicie
  • zaskakująco dobrze wchodzi kawa i miętowa czekolada, ale trzeba uważać na proporcje wody bo za dużo wody psuje efekt
  • nie odważę zamówić się jednak bezsmakowych :wink:
  • największym sztosem jest oczywiście BANAN - przez pierwsze trzy paczki zawsze dodawałem banana i blendowałem i jakikolwiek smak bym nie zrobił - nutka banana zawsze była genialna - a teraz nic nie trzeba już blendować - sam smak banana jest genialny!

Co do odczuć w kwestii spożycia:

  • zamieniam sobie jeden posiłek - lunch w trakcie dnia - Huelem (właśnie jem/piję) - jem normalne śniadanie i lekką kolację
  • mam dietę wysokobiałkową - dużo sera, kazeina czy izolat białka po treningu
  • poza Huelem jestem zdecydowanie mięsożercą
  • mocno zastanawiam się czy nie zamienić sobie kolacji Huelem
  • gdzieś po drodze doszły mi 2 kilogramy, ale zrzucam to raczej na wakacje all-inclusive i teraz porę roku (jakoś tak mam, że na jesień odkładam co nieco, a zimą waga spada)
  • na pewno przyjmuję więcej kalorii niż spalam dlatego muszę je teraz dokładnie zacząć liczyć i postaram się już na stałe zejść do wagi, która będzie oscylowała w granicach 101-103 kilogramy - to byłby ideał
  • skoro w 3 miarkach Huela jest 400 kalorii to 3 takie posiłki dziennie byłyby dla mnie zbyt słabe, ale mam zamiar zrobić sobie “tydzień Huela” gdzie tak właśnie będę robił - zobaczymy czy uda mi się wytrzymać :slight_smile:

Tak czy inaczej - pozdrawiam Hueliganów z Polski. Dzięki Huelowi nie jem już praktycznie śmieciowego jedzenia, które w biurze często zamawia się na lunch.

Udanego weekendu

Witajcie, jestem już po kilku porcjach Huela i mam wrażenie, że robię coś źle. Napój jest strasznie grudkowaty i niezależnie od tego, ile będę nim trząść, zawsze pozostają zlepy huelowej substancji. Czy powinnam w takim razie ogarnąć sobie jakiś blender do tego, czy tak ma być? A może to kwestia twardości wody?
Ogólnie smak jest okej (mam czekoladę i banana), a najbardziej mi odpowiada, kiedy dosypię dwie łyżeczki kawy rozpuszczalnej. Tylko ta grudkowatość… Aż nie mogę dopić jednej butelki do końca.

A czy koleżanka robi według przepisu?
400 mln wody > huel 3 miarki > shake it > dodać 200 ml wody > shake it > wypić

No i jakiej ilości huela wsypuję?
Owszem grudki się zdarzają przy poprawnym wymieszaniu, ale raczej są małe i sporadyczne. Jeżeli są aż takie, że przeszkadzają to robisz coś źle.

Ja blendera przestałem używać po kilku dniach

Robię dokładnie tak jak opisałeś, z tym że miarki 3 niepełne (“nieczubiaste”). Może spróbuję z mlekiem, jak piszą wyżej.

Zdjęcia poglądowe.
edit: jedno zdjęcie, bo nie mogę więcej wrzucić do posta.

Ola boga, a dali CI do shakera sitko? Bo to wygląda jak byś sitka nie używała…

Oczywiście mam sitko, identyczne jak na zdjęciu, ale nie daje ono zbyt wiele. Zdążyłam już znaleźć masę postów na ten temat w internecie i widocznie jest to dość częsta sytuacja, choć nikt nie wie do końca, z czego ona wynika — czy z samego proszku (gorsza partia), czy z twardości wody. Niektórzy zaczęli używać blendera, ale ja bym wolała jednak używać Huela także poza domem. Bo tak jak mówię, smak jest zupełnie okej, natomiast te grudy są paskudne. Większość z nich jest za mała aby sitko je zatrzymało, a te większe zostają na dnie i je wyrzucam do śmietnika, bo już mam dość.

To na bank nie wina Huela, już 4 zamówienia złożyłem różnych smaków i nigdy nie było problemu. w Łodzi woda jest miękka/średnio-twarda więc może.

Takie gródki zrobiły mi się tylko raz jak zalałem huela wodą przed wymieszaniem. No i ciepła woda mu nie służy.

//
Moja rada, shakuj do góry nogami, przytrzymaj tylko palcem zakrywkę by nie wyskoczyła przypadkiem

1 Like

Dzięki!
Zrobiłam właśnie nową porcję i tym razem wyszedł super. Zrobiłam w ten sposób, że zaczęłam od jakiś 200-250 ml wody, 3 miarki huela, bardzo mocno wstrząsnęłam, na wszystkie strony :smiley: A potem reszta wody i ponownie wstrząsnęłam. Praktycznie zero grudek.

Cześć. Czy ktoś przekierowywał paczkę do UPS Access Point?